1 czerwca - magiczny dzień, gdyż "Dzień Dziecka". Uwielbiam ten dzień, przecież wszyscy jesteśmy dziećmi :) Tego dnia każdy z nas może poczuć się jak dziecko, zabierz siebie, swoich najbliższych, swych przyjaciół, znajomych, koleżanki i kolegów z pracy do tych wspaniałych lat. Zabierz ze sobą łakocie, przekąskę z tamtych cudownych chwil i wróć na moment do dni gdy wszystko było tak proste, tak piękne i takie teraźniejsze na ówczesny czas. Ja z moją córcią świętujemy ten dzień wspólnie, to nasz dzień i mimo, że plany były zupełnie inne mamy zamiar świetnie go uczcić :) Ja zabieram siebie w powrót do przeszłości, a mej córci przestawiam smak, którym moja Mama częstowała mnie. Drożdżowe, urywane ślimaczki z truskawkami. Kto ich nie zna ? Ja osobiście nie potrafiłabym wskazać takiej osoby, a jeżeli Ty spotykasz się z nimi pierwszy raz to koniecznie skuś się na ten wypiek :)
Życzymy Wam udanego dnia Dziecka i niech każdy dzień dla naszych milusińskich będzie tak cudowny. Pamiętajmy, że nie tylko w dzień Dziecka nasze dzieci są dziećmi :)
Drożdżowe ślimaki z truskawkami
SKŁADNIKI:
500g maki pszennej typ 500
22g drożdży
jajko
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka soli
około 200ml gorącej wody
dżem truskawkowy bądź konfitura do posmarowania
olej do posmarowania ciasta
cukier puder do oprószenia
PRZYGOTOWANIE:
Do miski wsypujemy mękę dodajemy cukier, jajko, sól, zalewamy gorącą woda (nie wrzątkiem) delikatnie mieszamy, dodajemy pokruszone drożdże i wyrabiamy do uzyskania gładkiej masy. Lepimy kule smarujemy olejem.
Ciasto zostawiamy do wyrośnięcia. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce.
Po wyrośnięciu jeszcze raz wyrabiamy i rozwałkowujemy na wielki
placek o grubości około 1cm. Ciasto smarujemy dżemem zostawiając wolny brzeg bez dżemu.
Ciasto zwijamy w rulon. Następnie kroimy na plastry o
grubości około 2,5cm - 3cm.
Uzyskane ślimaki układamy na blaszce z
małymi odstępami i odstawiamy ponownie do wyrośnięcia, aż się ze sobą
połączą i wyrosną.
Blaszkę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180
stopni i pieczemy do zarumienienia. studzimy na kratce. Podajemy
oprószając cukrem pudrem.
Pięknie napisane aż chce się być tą córeczką mając tak wspaniałą mamę. Drożdżówki pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńBardzoo dziękuję za tak miły komentarz :)
UsuńPozdrawiam
nie ma nic lepszego niż domowa drożdżówka :)
OdpowiedzUsuń:) domowe drożdżówki najlepsze ... to fakt
UsuńWitaj! Jestem na poziomie 0 jesli chodzi o wypieki :) czy mogla bys mi doradzic ile mniej wiecej to jest do zarumienienia :) i czy ta tperatura 180 to jest z termo obiegiem bo moj piekarik ma tylko taka opcje. Dziekuje
OdpowiedzUsuńWitam, piekę bez termoobiegu przez około 35 minut - grzanie góra - dół, wszystko zależny od piekarnika stąd określenie do zarumienienia :)
UsuńPozdrawiam :)
Dziekuje za szybka odpowiedz. Moj piekarnik ma tylko opcje z wiatraczkiem wiec troszke zmniejsze temperature pieczenia i bede czekac do zarumienienia :) to bedzie moje pierwsze drozdzowe ciasto.
Usuń:) Daj mu czas na wyrośnięcie to gwarantuje udany wypiek, z drożdżowym nie warto się śpieszyć - powodzenia :)
UsuńDziekuje :) dam znac jak poszlo :)
UsuńWow bardzo efektowne ciacho :)
OdpowiedzUsuń:) dziękujemy
UsuńMamy podobny deser na naszym blogu
OdpowiedzUsuńhttp://gotujaceblizniaczki.blogspot.com/2016/01/truskawkowe-zawijance.html
Jest tak pyszny, że trudno się mu oprzeć!
Oj tak, trudno im się oprzeć ... ;)
Usuń