Brak pomysłu na obiad ? Polecam pieczonego kurczaka, którego dobrze jest wcześniej zamarynować. Kurczak ma to do siebie, że wystarczy mu 2-3 godziny w lodówce w ulubionej marynacie i śmiało może wędrować do piekarnika czy też na grilla. Jednak ja lubię kiedy mięsko przejdzie smakiem danej marynaty i przygotowuję go wieczorem dnia poprzedniego. Dzisiaj paprykowo majerankowa odsłona pieczonych udek. Obiad, który tak naprawdę przygotowuje się sam, gdyż nasz nakład to przygotowanie mięsa w marynacie i wsadzenie kurczaka do piekarnika - cóż, nie ma chyba nic prostszego :)
Pieczone udka kurczaka w marynacie paprykowo majerankowej
Składniki:
4 udka z kurczaka
około 150-175 ml oleju rzepakowego
2-3 łyżeczki prpryki mielonej słodkiej
3/4 łyżeczki papryki mielonej ostrej
1 - 1,5 łyżeczki majeranku otartego
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Udka myjemy, oprószamy solą, pieprzem, paprykami, majerankiem - zalewamy olejem i dokładnie nacieramy całość. Odstawiamy do lodówki pod przykryciem na kilka godzin by się zamarynowało. Następnie kurczaka przekładamy do brytfann (ja przekrawam udka na pół) i pieczmy około 50 minut w 180-200 stopniach, po czym odkrywamy brytwane i dopiekamy kurczaka do zarumienienia.
Udka myjemy, oprószamy solą, pieprzem, paprykami, majerankiem - zalewamy olejem i dokładnie nacieramy całość. Odstawiamy do lodówki pod przykryciem na kilka godzin by się zamarynowało. Następnie kurczaka przekładamy do brytfann (ja przekrawam udka na pół) i pieczmy około 50 minut w 180-200 stopniach, po czym odkrywamy brytwane i dopiekamy kurczaka do zarumienienia.
Wspaniały obiadek.
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuńuwielbiam drob!
OdpowiedzUsuńMy również :)
UsuńKażda(y) z nas robi kurczaka w stu wersjach, i co by człowiek nie dodał to i tak będzie smacznie :-)
OdpowiedzUsuńOwszem, należy przyznać rację :)))
Usuń