Ostatnio miałam ogromną ochotę na fasolkę po bretońsku. Moja w odróżnieniu od tradycyjnej nie jest zagęszczana, chyba dlatego, że ja z reguły wolę zupy "lekkie".
Jej smak i aromat pamiętam jeszcze z kuchni mojej mamy i w moim domu gości bardzo często.
Fasolka po bretońsku na żeberkach
SKŁADNIKI:
500 g fasoli
około 400 g wędzonych żeberek
300 g kiełbasy podwawelskiej
1 liść laurowy
ziele angielskie - 5 ziarenek
sól
pieprz
3-4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
majeranek
tymianek
bazylia
(można dodać oregano)
PRZYGOTOWANIE:
Fasolę płuczemy, a następnie zalewamy woda i zostawiamy na całą noc.
Fasolę płuczemy, a następnie zalewamy woda i zostawiamy na całą noc.
Jeżeli jest potrzeba dolewamy wody, wkładamy umyte wędzone żeberka, solimy, dodajemy liść laurowy i ziele angielskie.
Gotujemy przez około 60
minut, żeberka powinny być całkowicie rozgotowane.
Wyciągamy ugotowane żeberka,
obieramy je z mięsa.
Kiełbasę podwawelską kroimy w kosteczkę.
Do gotującej
fasoli dodajemy kiełbasę i obrane mięso - gotujemy przez 20 minut.
Na koniec dodając koncentrat i zioła - doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz