Jakiś czas temu zostałam mile zaskoczona przez moją serdeczną znajomą która przygotowała pasztet. Z wielką ochota skosztowałam tego rarytasu i przyznam że mile mnie zaskoczył smak. Pasztet ten dla odmiany wcale nie jest mięsny i może posłużyć nie tylko jako smarowidło do pieczywa ale również jako pasta do nadziania babeczek czy warzyw. Grażynce za przepis bardzo dziękuję i dziele się nim z Wami.
Pasztet pieczarkowy - wegański